piątek, 4 kwietnia 2008

Łódź - Targi Foto Video

Na blogu mamy 14 marca - dzień wolny od pracy. Nie z powodu lenia a wycieczki do Łodzi na tamtejsze targi Foto i Video. Łukasz z Martą, ja z Jagodą z samego rańca, kiedy kury jeszcze spały wyjechaliśmy do Łodzi. Pierwszy raz widziałem Łódź na żywo i powiem szczerze - coś wspaniałego. Już dawno kręciły mnie dawne budowle pofabryczne - Łódź cała jest pofabryczna, a kompleks niejakiego Izraela Poznańskiego dosłownie dech odbiera. Nie wiem czy praca w takiej fabryce była przyjemnością, ale przebywanie wśród takich pięknych budowli daje satysfakcję. W XIX wieku słynny przedsiębiorca wybudował imponujących rozmiarów samowystarczalną fabrykę włókienniczą, która mogła się pochwalić własną elektrownią, jednostką straży pożarnej i szkołą. Ostatnie maszyny zatrzymały sie dopiero w 1997 roku, bardzo szybko jednak podniszczone mury przekształciły się w jedną z największych w PL galerię handlową. Doskonały przykład adaptacji starych murów do nowych potrzeb. I jak zakupów nie znoszę tak przechadzanie się w takiej scenerii było naprawdę przyjemne.








Ale nie o tym miał być post. Wybraliśmy się tam specjalnie na targi i załatwiliśmy je błyskawicznie. Może wszystkiego nie zobaczyliśmy ale tak naprawdę wystawcy też nie mieli wiele do pokazania. Nie wiem na czym, ale niektóre produkty już od miesiąca kurzą się na sklepowych półkach a na targach w Łodzi nawet o nich nie słyszeli. Już nie chcę być złośliwy, może było więcej przedstawicieli firmy Canon, ale u tego co byłem ani nie słyszałem, ani nie widziałem nowych produktów, które tak bardzo chciałem zobaczyć. Prospekty tez były mocno zeszłoroczne. Może te targi się jeszcze rozwijają, a może jeszcze jesteśmy jakimś końcem świata. Oczywiście nie oceniam całych targów negatywnie - to była niezła przygoda no i niektórzy naprawdę się postarali. Niestety nie udało mi się zrobić powalających fotek - nie było czasu - wszystko w biego bo tego samego dnia trzeba było jeszcze wrócić do Żar


























No i na koniec krótki filmik - ta maszyna naprawdę działa.


3 komentarze:

Anonimowy pisze...

O jak milo widziec Lodz :) Miasto mojego meza, wiec i czesciowo moje teraz. Jak zawsze fajne fotki!!!!! I po zdjeciach widac, ze targi byly bardzo ciekawe.
Wow udalo mi sie nawet byc pierwsza osoba komentojaca :)

Iwona

Gorgomił pisze...

Tia ..... :]

Dudziu gubisz horyzont na zdjęciach!
Karygodne u tak profesjonalnego fotoamatora ;]

Ciekaw jestem tego jak wygląda film kręcony na tym flycam'ie :)

Pozdrowienia serdeczniuchne dla Narzeczeństwa :D

Anonimowy pisze...

...a miałeś rekonesans na stoisku fuji zrobić...