czwartek, 17 grudnia 2009

Hassan jako Sweet Little Puppy

Marzenie w końcu się spełniło - Kaśka dorobiła się Labradora. Grzebała i grzebała i w końcu wygrzebała takiego jednego u hodowcy pod Poznaniem. 21 marca pojechaliśmy po psiaka. Wyjazd się udał - prawie, ale o kłopotach staram się zapomnieć i dalej uważam, że Honda to bezawaryjny samochód.

Hassan bo takie jego imię był taki słodki, że uspokoił nawet rozzłoszczonych rodziców - każdy by zmiękł na jego widok. Wtedy (w marcu) nikt nie spodziewał, że ten malutki, słodziutki psiaczek wyrośnie na czorta, syna samego diabła...

Póki co mamy koniec marca - oto Sweet Little Puppy czyli Hassan:









poniedziałek, 14 grudnia 2009

Foto-Historia - ciekawy blog

Z przyjemnością mogę Wam polecić nowy blog - zaprzyjaźniony. FOTO-HISTORIA, czyli historia zapisana na papierze fotograficznym. Strona niedawno wystartowała i w dalszym ciągu się udoskonala. Warto tam często zaglądać, warto też przegrzebać własne zbiory - czynnie uczestniczyć w tworzeniu ciekawej bazy historycznej. Pewnie jeszcze wrócę do tego tematu - jak tylko odnajdę u rodziców na strychu stare zdjęcia, które mam w pamięci z dzieciństwa...

Na zachętę - jedno ze słynniejszych zdjęć z mojego miasta: KLIKNIJ.

Administratorze - powodzenia


Po Ślubie - chwila zadumy


To już tak dawno było... Pamiętam narzekania niektórych: 'Daj spokój stary, po... będzie jeszcze gorzej'; 'Już po tobie chłopie...' i tak dalej. Miało być gorzej, a jest tak samo, a nawet lepiej. Chociaż pamiętam, że kilka dni po ślubie poczułem się jakoś dziwnie. Porównując jak wyglądałem wtedy i teraz - faktycznie - coś było nie tak.