

Prawda jest inna - faktycznie zwiedzaliśmy kanion, ale tak samo jak sama rzeczka - był w skali mikro, aczkolwiek w niektórych miejscach jego głębokość mnie zdziwiła. Piękna pogoda, jazda całkowicie na przełaj - świetny początek sezonu. Swoja drogą - odkryliśmy całkiem ciekawe tereny i to bardzo blisko domu. TUTAJ zapis trasy z GPS.