Tak, byłem świadkiem jak Madzia informowała Fefka, że skończyło się Lako!!! Nie wiem jak Fefek sobie poradzi bez Lako. Madzia nie jest niczemu winna, Lako zaginęło w niewyjaśnionych okolicznościach. Z resztą - zobaczcie i posłuchajcie sami. Przekonało Was jej tłumaczenie?
7 komentarzy:
Ah ten Fefek. To chyba jakiś adorator Madzi, skoro ciągle o nim wspomina ;)
Nie mogę rozwikłać zagadkowej opowiastki Madzi :)
Podobno tajemniczy język dziecka :) jest w stanie rozszyfrować tylko jego mama :)Damian czy mama Madzi mogłaby przetłumaczyć ze słownika Madzinego na nasze :)
Pozdrawiam :)
Bemalg:) I pewnie nie rozwikłasz, bo to martwy blog :P
Ot płodny blogger się odezwał hehe.
i co,wiadomo już kto to Fefek?
A oczywiście, że tak. Fefek to tak naprawdę Filip - kolega ze żłobka.
To będzie chyba jakoś tak ... Filip skończyło się już LATO :) nie lubię się ubierać w te ciepłe ciuszki, no Filip odezwij się.Nie to nie, Paaaaa :)
M.
Prześlij komentarz