niedziela, 23 lipca 2006

Dzień 4: Zdobywamy Chojnik

Czwartego dnia, czyli w dzień wyjazdu do Żar - zwiedziliśmy jeszcze zamek Chojnik, oprócz samego zamku z pięknymi widokami pojawili się panowie na quadach i odważny gołąbek:










A na zakończenie ja - Dudzin. Foto: Mobydick






Chmm i to chyba tyle z urlopu w Świeradowie: byliśmy 4 dni, 3 noce, wypiliśmy "kilka" piw, zrobiłem 704 zdjęcia i poznałem 4 wiewiórki i dwa piżmaki, powinienem napisać dwie piżmaczki :-)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

łaadne zdjęcia,
nawet bardzo ładne zdjęcia ......... cudowne ...........

Anonimowy pisze...

Tak patrze na te fotki z wyjazdu i jakieś mi znajome są...

Ja Je już chyba oglądałem na Kompie u siebie :)

Pozdrawiam i juz się zastanawiam kiedy to razem wkońcu zrobimy jakiegoś grilla :)