Wczoraj wracając od Jagódki zrobiłem sobie przystanek w parku. Chwyciłem za aparat, wyciągnełem statyw z kieszeni i pstryk na lewo i pstryk na prawo. I domek oberwał. Żary tego dnia były zalane ciężką mgłą.
Obecnie większość mojego czasu spędzam pracując. Pracuję w pracy - czyli w Gammie i pracuję też po pracy. Pielęgnuje związek, remontuje mieszkanie, a na sprzątanie pokoju już mi czasu nie starcza.
Na wyprawy - FotoTripy też za bardzo czasu nie ma, a może aura nie ta. Zdjęcia się cykają i oto cztery foty zrobione w pracy (Gammie):
Dnia szesnastego października tegoż roku - Marek D. poślubił Julię S. i teraz już razem są D. A więc tego dnia spotkaliśmy się z lokalnymi przedstawicielami naszego klanu w Urzędzie Stanu Cywilnego w Żarach. Świadkami uroczystości byli: Rafał G. - jeden z przedstawicieli klanu, oraz Jagódka W. - zabiegająca o członkowstwo :-) Był szampan, były łzy wzruszenia, a flesze rozbłyskiwały niemal co sekundę. Zdjęcia wykonałem sam, ale na sprzęcie Mobydicka - dzięki!!
Długo nie pisze, ale jak już piszę to o czymś ważnym.
Mam dobrą wiadomość dla tych, którzy już martwili się o ciągłość rodu Dudzińskich. Dzisiaj urodziła się młoda Dudzińska - córka Julii i Marka - ponoć będzie miała na imię Eliza. Jak tylko tato przyjedzie ze szpitala - może się pochwali jak tego dokonał. Poniżej pierwsze zdjęcie jakie dotarło do mnie mms'em, a pod nim animacja, jak widać podobieństwo jest, ale czy to dobrze dla Elizy?