Wczoraj wracając od Jagódki zrobiłem sobie przystanek w parku. Chwyciłem za aparat, wyciągnełem statyw z kieszeni i pstryk na lewo i pstryk na prawo. I domek oberwał. Żary tego dnia były zalane ciężką mgłą.
2 komentarze:
Anonimowy
pisze...
Obrzucałeś domek fleszem czy długoterminowo naświetlałeś -heh- błonę ? :) A park niezły...taka komercha na łolpejpers do wingrozy
2 komentarze:
Obrzucałeś domek fleszem czy długoterminowo naświetlałeś -heh- błonę ? :)
A park niezły...taka komercha na łolpejpers do wingrozy
Błona byłą naświetlana długoterminowo. A park jak najbardziej nadaje się na łolpejper - może niebawem wrzuce coś w odpowiednim wymiarze i jakości.
Prześlij komentarz