Dzisiaj brykaliśmy z Kaśką, Markiem i Tomkiem na rowerkach. Ostatnie 2 godzinki myślałem i działałem tak by wieczorem wrzucić relację z tego wyjazdu.
Ale...
Pojawił się taki gość i popsuł plany. Wycięty w jednym z poprzednich postów Gorgomił przesłał mi odrobinę twórczości z aparatu Alicji (publicznie ukazanej w relacji z Woodstocku przy Gorgomile).
Aparat nowy, nowe pomysły i oprócz fajnych, tradycyjnych fotek pojawiło się jedno wykonane w dotąd nieznanej mi technice. Oto praca Gorga:
Wygląda bardzo ciekawie, a ja postanowiłem sprawdzić czy to aby nie oszustwo.
Nie - faktycznie działa:
Taki ciekawy neonek.
Mam gorsze pismo niż Gorg, ale podpis myślę, że dosyć czytelny:
A na BikeTrip trza będzie poczekać.
6 komentarzy:
Ojoj! :'D Trzeba przyznać że jestem pod wrażeniem :')) I wielki zaszczyt za razem mnie w ***upę kopnął bo na strasznie zacnym BLOGu się znalazłem po tym jak z niego zniknąłem ;')) Pozdrawiam serdecznie i oby tak dalej - w końcu aparat to nie tylko portrety i widoczki ;'D
PS: Słowa z mego zdjęcia są rzecz jasna skierowane do mojej Alci :'D :'*
A przez chwile byłem zazdrosny...
Jestem rozczarownicowany. To taka żaluzja. I pocałuj mnie w dupe... i vice versa.
A jaki to aparat?
DSC H2 SONY CYBERSHOT - taki milusi kompakcik :'D
Na moim blogu taka reklama?? Konkurencyjnej firmy!! Tak niewolno. I to jeszcze trzy razy. Żeby mi to było ostatni raz!!Kasuje niepotrzebne. I proszę mi tu nie umniejszać roli w tym poście mojego poczciwego aparatu CANON S1 IS.
Ja tylko dotknął... ;'))
Prześlij komentarz