To już było jakiś czas temu, ale burza była ważniejsza, więc fotorelacja dopiero dzisiaj. Pogoda jak widać bardzo dopisała. Było korzystniej niż dzisiaj i wczoraj. Czyste niebo, tylko słońce w bardziej znośnej temperaturze. Połaziliśmy, posiedzieliśmy.
Był czas na zabawy z aparatem - tutaj akurat sesja macro - na zdjęciu kawałek aparatu Reapera.
Reaper edukował Kluskę.
Kluska sama się edukowała
To akurat okazało się nudne.
No i moje ulubione naturalne - w sensie nie poprawiane komputerowo - rozmycie tła.
Jak zwykle były też zwierzęta np. dwie żaby na sobie, jedna żaba bez partnera i padalec.
Czas nie jest z gumy, więc ostatnie foty i...
...trza było kierować się w stronę domu.
2 komentarze:
Jak ja wyglądam? Co za pozy! Dlaczego takie kompromitujące ujęcia prezentujesz? Ja wiem, że ciężko uchwycić mnie "normalnego" - ale cóż to za trudność dla zawodowca??
Ale moja Kluska ładna!
Kluska jest przesliczna !!!
Prześlij komentarz