Eksplorując moje archiwa zdjęciowe natrafiłem na takie:
Nic specjalnego, autoportret zwykły. Ale narcyzem nie jestem, a na zdjęciu jak byk widać, że sam sobie to zdjęcie zrobiłem. Trza więc zmodyfikować zdjęcie - takie postawiłem sobie zadanie i nie było to takie trudne, w sumie zajęło jakieś cztery minuty. Oto efekt:
Jak widać zniknął aparat z okularów, ale ja jeszcze zauważyłem pewien element przeszkadzający, w końcu to jest obrazek do postawienia w przydomowej kapliczce. Element usunięto tu:
Nie przyjmuje zażaleń od elementów usuniętych!! :-)
2 komentarze:
Żal tego metala z tyłu
zapomniales jeszcze o kole od roweru...
Prześlij komentarz