O 14 w niedziele wyruszyliśmy w las. Ja, Kaśka, Marek i Tomek przemierzaliśmy bezdroża. Pokonaliśmy pusty poligon, czołgówkę, tory kolejowe, przeciskaliśmy się przez wąskie, leśne trakty, zwiedziliśmy budowlę (może grobowiec) i zbiorniki wodne "Teresa", "Błękitne" i "Morskie Oko" - oczywiście nasze, żarskie.
4 komentarze:
A Kaśka to dotykała ptaka - tego białego! Czy aby czasem nie załapała tego, no - 1n5h czy też h5n1 ??
Może profilaktycznie rozciągnąć maty Kaśkobójcze przed jej pokojem?
A czy niewielka ociężałość umysłowa jest jednym z objawów choroby??
...a co?obserwujesz to u siebie?
Bo Cię zbanuje leszczu!!
Prześlij komentarz