środa, 20 czerwca 2007

Dni Żar 2007 - AKURAT dzień trzeci!!

Trzeci dzień święta Żar zapowiadał się ciekawiej. Gwiazdą wieczoru był zespół Blue Cafe, ale po odejściu Tatiany ze swoim oryginalnym głosem, nie znam praktycznie żadnej piosenki. Ta nowa śpiewaczka jest taka standardowa. Moim celem nie było na pewno Blue Cafe, nie czekałem też na pokaz sztucznych ogni, które ponoć były całkowitą porażką. Wpadliśmy na zespół AKURAT!! Mieli wystąpić po 17, czyli nie zostali potraktowani jako znani i godni uwagi. Ludzie jednak dopisali. Na koncert nie przyszły rodziny z dziećmi tylko dlatego,że coś się dzieje. Przyszli fani. Miło było popatrzeć na znajome i nieznajome twarze nucące słowa piosenek. Zagrali wszystkie hity, ze wszystkich płyt, po prostu 'the best of the best of the best'. A może w przyszłym roku uda się zaprosić Indios Bravos...tymczasem zanućmy 'śpiewam i tańczę, jem pomarańcze...' Kto nie zna tej piosenki??


Był też słynny teletubiś:

A Paweł zamiast wsiąść się za mój internet bębnił w owczą skórę:






Drogi Gorgomile - zasłużyłeś na własny kącik w tym poście. W tłumie zauważyliśmy podobnego osobnika z podobnymi włosami, stylem... podobieństw jak na moje oko jest dużo. Prawdopodobnie tak byś wyglądał gdybyś nagle skarłowaciał. Na szczęście medycyna raczej nie zna takich przypadków więc 'Słodkiego miłego życia' i pozdro dla ALI-babki.



3 komentarze:

Unknown pisze...

Chyba wszyscy już mają wakacje.

Anonimowy pisze...

Gorg'a oryginalnego chyba zatkało :)

Unknown pisze...

Gorg ni z gruszki, ni z pietruszki pojawił się wczoraj w firmie, ale powinien chociaż skomentować...