wtorek, 16 października 2007

Już nadrabiam

Wczoraj miałem urodzinki, a skoro już po to mogę się pochwalić nową zabaweczką. Zdziwił mnie fakt, że Jagódka zaproponowała mi wręczenie prezentu już w czwartek. No dobra - może się zepsuje do poniedziałku...
W kopercie pod słońce wyłaniała się kwadratowa karteczka - nie kasa, więc co??

I od tego momentu zagłębiłem się w temacie całkowicie - chodziło o zamiennik obiektywu dołączonego do aparatu, który niestety nie słynie z dobrej jakości. Tym obiektywem będe robił znaczną większość zdjęć, więc wybór musiał być przemyślany. Od jakiegoś czasu miałem już upatrzony pewien model. W sobotę pojechaliśmy do Zielonej Góry, gdzie siedzibę ma internetowy sklep FotoExpert. Jak ktoś nie zna to lepiej niech pozna, bo to najlepszy sklep w okolicy. Na miejscu okazało się, że mojego obiektywu nie ma. Jest inny, lepszy. Stanąłem przed trudnym zadaniem - nic o nim nie wiedziałem oprócz danych podawanych przez sprzedawcę. Sklep na szczęście stanął na wysokości zadania - zakupiłem go, ale z możliwością ewentualnej wymiany, zwrotu itp. Miałem więc cały weekend na testy, które wypadły znakomicie. Kawał porządnego szkła. Daje on o wiele większe możliwości, o wiele lepszą jakość i pomijając jego wagę - poprawia komfort pracy. Więc do roboty...

Testy w ZG

...i w warunkach domowych...

...pierwszy plener...


...i obiad u rodziców.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

No no !!! Super prezent!! Teraz pozostaje czekac na super foteczki po drugiej stronie szklanego obrazu :)

!!!! WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !!!!

Anonimowy pisze...

niefortunny opis nad zdjęciem z moją Kluską :) ona nie została zjedzona!

Obiektyw fantastyczny - nie będę z Tobą łaził na fotosesje bo później jak oglądam z mojego fujka to mnie wzdryga :)