Grillem w Marszowie u kuzynki Ani kończymy sierpień 2007.
Grill jaki jest każdy wie - kiełbaska, piwko i dobra zabawa w dobrym towarzystwie. Aparat, który jest raczej nierozłącznym elementem podczas każdego wyjścia z domu tym razem skupił swą matrycę na Elizce. Kluska zdominowała kartę pamięci i zamiast macro-kiełbaski czy portretu wujka - dzisiaj KLUSKA Z GRILLA.
2 komentarze:
ale to odległe czasy:)
teraz Kluska ma na dole trochę więcej uzębienia - stara baba już z niej, za parę dni 1 rok jej strzeli.
Ale drze się tak samo jak wtedy z identycznym grymasem :)
P.S. a u mnie pod balkonem jeż szaleje
Kluska jest poprostu THE BEST !! Swietne foteczki :) Slicznej kluseczki !
Prześlij komentarz