niedziela, 28 października 2007

Niby październik a jednak wrzesień...

Bo już chciałbym podzielić się z Wami wczorajszymi emocjami, ale porządek musi być!! Wczoraj - w październikową sobotę odbył się r...atatam - nieważne - bo na blogu jest 5.09 - środa, a na niebie ciekawy i dający trochę możliwości podczas obróbki zachód słońca. Te kolorki, kontrasty znowu przypominają mi Zachód po Chińsku, gdzie cały czas trwają rozmowy.





No dobra - jedną fotkę wrzucę. Zobaczcie kto mi wczoraj pozował:

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

może tego dnia jakieś pożary były ?
niezła czerwień

Anonimowy pisze...

uuu to ostatnie zdjecie jest bardzo ciekawe! czekamy na wiecej!

Co do wczesniejszych zdjec..to sa bardzo po chinsku :)

Gorgomił pisze...

A ta maślanka - bardzo maślana :'D No! Fajne fajne Duduś! Pozdrowienia od wySzczeciniałych Holendrów!